Świat jakiego nie znamy

 

                          

Dnia 5 marca trzy klasy SP w Pakości: Vc, Vd i IVa wraz z wychowawcami: p. Julitą Błaszak, p. Krystyną Kuflewicz, p. Elżbietą Górką oraz nauczycielką przyrody p. Hanną Grajkowską wybrały się na zwiedzanie oceanarium i terrarium w Toruniu. Całe piętro budynku Plaza zamieniły się w świat przedziwnych stworów. Były wśród nich potężne warany i iguany oraz monstrualne pytony- albinosy, które udawały śpiące ale ożywiły się natychmiast, gdy dotknęła je ludzka ręka opiekuna. Byliśmy świadkami karmienia malutkich i żwawych wiewiórek syberyjskich, które rozłupywały skorupki słonecznika, aby dostać się do smakowitych nasion. Świat stworów wodnych przerósł nasze oczekiwania. Większość z nich niebezpieczna dla człowieka, chociaż z pełną paletą barw. Niektóre z drobnymi szczękami o ucisku do dwóch ton. Zaopatrzone w kolce, ogony i parzydełka, pełne trujących substancji. Widzieliśmy potworne mureny, zabójcze płaszczki i wiele innych, przy których metrowej długości rekin wydawał się być przyjacielem człowieka i wegetarianinem. Spotkaliśmy wielkie piranie, o dziwo, odmiany łagodne i pozbawione ostrych zębów, jakie mają mniejsze, szkarłatne znad Amazonki. Wielkie wrażenie zrobiły na nas amazońskie „ święte ryby”, zjadane przez Indian raz na 100 lat, za zabicie której, obcym, groziła kara wbicia na pal. Pełni takich mocnych wrażeń, z ulgą obejrzeliśmy przepiękne, ciche muszle o różnorodnych kształtach i barwach- martwe wspomnienie po krótkim żywocie ich właścicieli. Po zwiedzeniu wystawy, aby wzmocnić nadwątlone emocjami siły, dzieci udały się do restauracji Mac Donalds a następnie z nową, „ zdrową” energią, ruszyły na podbój ruchomych schodów. Niełatwo w takim środowisku opanować około 60 młodych ludzi ( z rodziny ssaków) ale nam udało się to dzięki pomocy rodziców: p. Danucie Gnutek i p. Joannie Kurczewskiej, o czym z wdzięcznością informuje

Julita Błaszak

 
punktor wydarzenia
punktor powrót do strony głównej